Łzy w śmietanie, czyli ulubiony chłodnik pana Kazika
Pan Kazimierz nigdy niczego nie ugotował. Szczerze mówiąc, na początku nie był wcale pewien, czy potrafi zrobić herbatę. Z Haliną układ mieli jasny - on przynosi pieniądze, ona wszystko inne. Kompot i kanapkę, ciasto z galaretką ...