Tosty na ostatnią chwilę

Oto podaję przepis inspirowany moim dzisiejszym porankiem. Tego rodzaju tosty to danie mało skomplikowane, ale ich przygotowanie wymaga odrobiny wprawy.  Osobom bez doświadczenia może nastręczyć nieco trudności. Na szczęście okazji żeby poćwiczyć nie brakuje. W roku jest ich całe 365. Zatem do dzieła!

Na porcję dla dwóch osób będziesz potrzebować:

  • cztery kromki chleba ( najlepiej czerstwego)
  • cztery jajka
  • małego pomidora
  • łyżkę masła
  • sól, pieprz

Sposób przygotowania:

  1. Zacznij piętnaście minut przed wyjściem z domu. Kromki chleba podpiekaj na suchej, rozgrzanej patelni lub w tosterze, jeżeli takowy posiadasz.
  2. Pomidora sparz wrzątkiem, obierz ze skórki i pokrój w plasterki.
  3. W tym czasie grzanki powinny już być przypalone. Sarkając pod nosem zeskrobuj zwęgloną część grzanek małym nożykiem. Najlepiej nad zlewem.
  4. Krzycząc, że za chwilę będziecie spóźnieni, sceduj dalsze czynności na któregoś z domowników ( Ty skrobiesz grzanki, nie rozdwoisz się).
  5. Niech rozpuści masło na patelni po grzankach. Niech wleje na patelnię rozkłócone jajka i wrzuci pomidora. Niech posoli do smaku. Niech zamiesza kilka razy, aż jajka się zetną. W tym czasie powinnaś być gotowa z grzankami.
  6. Teraz możesz wyrwać patelnię. Grzanki połóż na talerzach, na każdą nałóż porcję jajek z pomidorem. Tosty pizgnij na stół. Jedz szybko. Poganiaj innych.

Wybaczcie zdjęcie.

Domyślacie się pewnie, że gotowe tosty nie były zbyt fotogeniczne 😉



Możliwość komentowania została wyłączona.