Tort porzeczowo-ananasowy
Pierwszy roczek za nami! Blog Zeszyt z Przepisami obchodzi dziś swoje pierwsze urodziny. I z tej okazji chciałam podziękować Wszystkim, którzy przez ten rok tu zaglądali! To jest dla mnie cudowne, że jesteście. Czasem, aż muszę ...
Rolada śmietanowa z truskawkami
Dawno dawno temu, jakoś w połowie lat 90, w pewnym sennym miasteczku na podkarpaciu otworzyła się kawiarnia z pysznymi ciastkami. Niewiele było w tym miasteczku miejsc, gdzie można usiąść i coś zjeść, więc pojawienie się ...
Placek drożdżowy z owocami i kruszonką
To był najzimniejszy maj jaki pamiętam. Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć dni, kiedy dało się chodzić w "krótkim rękawku", częściej przydawały się bluzy z kapturem i parasole. Zamiast piaskownicy i wyciągania się na ...
Blok czekoladowy, czyli archeologia kulinarna
Blok czekoladowy, czyli najsłynniejszy rodzimy symulant czekolady. Oryginalny przepis z głębokiego PRL-u i z babcinego zeszytu. I jak w tytule - dziś będą kulinarne wykopaliska. Tak się bowiem złożyło, że zrobiłam blok ...
Najlepsze ciasto pomarańczowe i dobra rada
Dobra rada: Kiedy przed wejściem do supermarketu usłyszysz w głowie głos "Po co ci wózek? Przecież wchodzisz tylko po jedną rzecz" - zignoruj go. To się nigdy nie udaje. Dziś rano chciałam kupić jedną pomarańczę na ciasto. ...
Wróżby i szarlotka
Dzisiaj robiliśmy w szkole wróżby andrzejkowe, ale nie było lania wosku przez klucz, bo pani powiedziała, że wosk ciężko schodzi z podłogi. Oglądaliśmy na YouTubie jak dzieci leją wosk. Poza tym robiliśmy taką wróżbę z butami. ...
Witaj szkoło i pierwsza szarlotka
Jak co roku o tej porze kupujemy nowe trampki do szkoły. Stare, podobnie jak biała koszulka z kołnierzykiem, skurczyły się przez wakacje. Nie wiem co to za czary - dwa miesiące leżenia w szafie i wszystko robi się za małe. Rozglądamy ...
Pamiętnik i knedle
Ostatnio, będąc u rodziców, znalazłam na dnie szuflady pamiętnik, który pisałam jakoś pod koniec podstawówki. To był jeden z tych notesów zamykanych na kłódkę, z pachnącymi kartkami. Nie wiem, czym je perfumowano, ale po ponad ...
W sprawie poziomek. List do dawnej przyjaciółki i tartaletki z jagodami
Myślałam dzisiaj o wakacjach naszego dzieciństwa. Dobrze jest mieszkać na wsi, szczególnie latem. Pamiętasz, jak nie chciałyśmy spać na sianie, z obawy że chrabąszcze wejdą nam do uszu? Woda w rzece była lodowata, ale nam to wcale ...
Kogel-mogel z mascarpone. O tiramisu i filiżankach
Z niewiadomych przyczyn przez długie lata wydawało mi się, że tiramisu to specjał, który bardzo trudno zrobić. Założyłam, że coś tak pysznego musi powstawać przy użyciu magii i czarów, w miejscu gdzie macha się różdżką ...