Wróżby i szarlotka

Dzisiaj robiliśmy w szkole wróżby andrzejkowe, ale nie było lania wosku przez klucz, bo pani powiedziała, że wosk ciężko schodzi z podłogi. Oglądaliśmy na YouTubie jak dzieci leją wosk. Poza tym robiliśmy taką wróżbę z butami. Wiesz, że stawia się buty jeden za drugim i czyje pierwsze wyjdą za mąż… yyy to znaczy za próg ten wyjdzie za mąż. No i Bruno niedługo wyjdzie.

Innych wróżb nie było. A nie, poczekaj, jeszcze ta z serduszkiem. No wiesz – są dwa serduszka, na jednym imiona chłopców na drugim dziewczynek. Przebija się szpilką, odwraca i patrzy na jakie imię padło. Bo to będzie imię twojej żony albo męża. No i Amelka raczej nie wyjdzie za nikogo, bo jej wyszedł Atanazy… Pani jej powiedziała na pocieszenie, że Mieszków też kiedyś nie było, a teraz to po dwóch w każdej klasie.

***

Takich słuchałam dziś opowieści w oczekiwaniu na szarlotkę, która kończyła się dopiekać. W całym domu unosił się ten ciepły, otulający zapach ciasta z jabłkami. Miałyśmy tylko dla siebie – dom, dzbanek ciepłej herbaty i piątkowe popołudnie.

Do szarlotki najlepiej użyć kwaśnych jabłek np. szarej renety lub antonówki. Można oczywiście użyć  słodszych odmian, ale efekt nie będzie tak dobry. Kwaśne jabłka naprawdę robią różnicę.

Szarlotka z bezą nie nadaje się do dłuższego przechowywania. Już następnego dnia po upieczeniu z bezy i jabłek wydobywa się słodki syrop, który rozmiękcza spód ciasta. Trzeba ją jeść od razu, wtedy jest znakomita – krucha, maślana, z bezą chrupiącą z wierzchu i ciągnącą się z zewnątrz.

Kruche ciasto:

200 g mąki pszennej

100 g masła

30 g cukru pudru ( ok 2 łyżki)

3 żółtka

szczypta soli

 

Jabłka:

1 kg kwaśnych jabłek

2 łyżki wody

1 łyżka soku z cytryny

 

Beza:

3 białka

150 g drobnego cukru ( ok 2/3 szklanki )

1 łyżka mąki ziemniaczanej

1 łyżka soku z cytryny

 

  1. Mąkę wsyp do miski lub na stolnicę, dodaj zimne masło pokrojone w kostki, cukier i sól. Masło z mąką rozetrzyj palcami na kruszonkę lub posiekaj nożem. Dodaj żółtka i zagnieć gładkie ciasto. Następnie wylep ciastem spód i brzegi formy ( u mnie okrągła, ceramiczna forma do tarty o średnicy 24 cm ). Możesz w tym celu rozwałkować ciasto między arkuszami papieru podsypując je mąką i przełożyć je do formy. Możesz też, odrywać kawałki ciasta i wylepiać formę. Ważne żeby zrobić to naprawdę szybko. Formę z ciastem włóż do lodówki na godzinę. Po tym czasie wstaw ciasto do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 20 minut.
  2. Jabłka obierz i pokrój drobno. Wrzuć do garnka, dodaj 1- 2 łyżki wody, łyżkę soku z cytryny i duś na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż częściowo się rozpadną.
  3. Przygotuj bezę: białka ubij na sztywno ze szczyptą soli. Następnie dodaj do nich cukier. Partiami, najlepiej po łyżeczce. Na koniec wlej łyżkę soku z cytryny i po chwili wsyp mąkę ziemniaczaną. Miksuj jeszcze przez minutę.
  4. Wyjmij z piekarnika podpieczone ciasto. Wyłóż na nie jabłka. Wyrównaj. Na wierzch daj bezę. Wstaw do piekarnika i piecz jeszcze przez 30 minut.

 

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *