Wiosenna tarta z botwinką

No i przyszedł wreszcie ten czas, kiedy skrzynki na straganach pełne są botwiny i oto jest – tarta z botwinką! Uwielbiam kruche ciasto w każdej odsłonie. Na słodko i na słono, zawinięte w rogaliki, rozwałkowane jako spód do tarty. Przepisów na kruche ciasto jest bez liku i pewnie wiele z nas ma swój ulubiony. Moja babcia kruche ciasto robiła „na oko”. Wyjmowała z lodówki zimne masło i szatkowała je z mąką i żółtkiem. Ale dokładnych proporcji nigdy nie udało mi się zapamiętać. Dlatego bardzo mnie ucieszyło, że w Zeszycie z przepisami zachowała się receptura na wytrawne kruche ciasto.
Ostatnio piekę je na przemian z botwiną lub ze szparagami. Przy czym tymi pierwszymi już się trochę nasyciłam, ale botwinkę odmieniam przez wszystkie przypadki. Najczęściej przygotowuję chłodnik i zupę botwinkową z jajkiem ugotowanym na twardo. Z liści botwiny robię sałatki. Chwytam to wczesne lato zanim dojrzeje w upały, które nie dają żyć w mieście;)
Dziś połączenie botwiny z kozim serem i octem balsamicznym. Nie jest może specjalnie oryginalne, ale za to jakie smaczne!


Tarta z botwinką i kozim serem
200 g mąki
100 g masła
1 żółtko
2 łyżki zimnej wody
1/2 łyżeczki soli lub mniej
pęczek botwinki
łyżka oleju rzepakowego
łyżka octu balsamicznego
3 jajka
200 ml śmietanki 18%lub 12% (słodkiej, z kartonika)
100 g sera koziego
szczypta soli
szczypta kuminu rzymskiego
- Mąkę na tarta z botwinką wsypujemy do miski, dorzucamy pokrojone w małe kawałki masło oraz żółtko i sól. Zagniatamy ciasto. Kiedy składniki zaczną się wstępnie łączyć dodajemy 2 łyżki zimnej wody i zagniatamy dalej. Z ciasta formujemy kulkę i odkładamy do lodówki na 1 godzinę.
- Przygotowujemy sobie dwa naczynia do pieczenia – jedno na spód tarty, drugie do podpieczenia botwinki. Wykładamy je papierem do pieczenia lub natłuszczamy i obsypujemy bułką tartą. Jak kto woli;)
- Botwinę myjemy, obrywamy liście i obieramy. Następnie kroimy w plasterki (łodyżki w kawałki długości ok 1 cm), wkładamy na blaszkę mieszamy z olejem, octem balsamicznym i solą.
- Wyjmujemy ciasto z lodówki i wylepiamy nim formę do tarty. Na wierzchu kładziemy papier do pieczenia i obciążenie (u mnie ciecierzyca – jak na trzecim zdjęciu).
- Botwinę i ciasto wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C. Pieczemy przez 15 minut, po czym wyjmujemy blaszkę z botwinką i zdejmujemy z tarty obciążenie. Tartę pieczemy jeszcze przez 10 minut.
- Gdy tarta się dopieka rozkłócamy jajka ze śmietaną, dodajemy szczyptę soli i kuminu. Kroimy ser w plastry (lub nie kroimy jeśli ma inną formę niż u mnie;)
- Wyjmujemy tartę z piekarnika, wylewamy na wierzch jaja ze śmietaną, wykładamy botwinkę i ser. Zapiekamy do ścięcia się masy śmietanowej ok. 25 – 30 minut.
A może kruche ciasto na słodko? Co powiecie na kruche rogaliki z konfiturą z wiśni (klik) lub szarlotkę z bezą (klik)? Pamiętajcie, że zeszyt z przepisami czeka też na Was na instagramie (klik)
Dodaj komentarz